Skąd to zdjęcie? |
Cześć!
Jestem Kociak, jak w sumie już zdążyłeś zauważyć przeglądając tego bloga.
Jak kot skaczę po blogach w te i wewte, siedzę cichaczem na różnych spisownikach, rozmawiam z ludźmi poprzez shoutbox i discord. Jak dobrze wiesz, lubię pisać recenzje i dzielić się swoimi wywodami na temat blogosfery.
Mój wiek i płeć pozostanie tajemnicą, tak samo to, czy gdzieś należę. Kto wie, ten wie.
Nie, nie zamierzam być wrednym anonimem czy takiego udawać. Po prostu dzięki temu moje oceny będą bardziej szczerze.
O ile o prawdziwym sobie wiele nie napiszę, tak mogę podzielić się z Wami moimi preferencjami blogowymi i pisarskimi. Tak więc:
- Nie mam ulubionej tematyki blogów. Każdy pomysł, jeśli zrobiony z głową jest dla mnie ciekawy i wart ogarnięcia.
- Preferuję świat fantastyczny, jednak taki, w którym magia nie zdominowała na tyle, że powstają jakieś cukierkowe światy, trzynastorożce czy inne dziwne, absurdalne rzeczy.
- Lubię zgrupowania typu wataha/stado. Jeśli nie jest to kolejna Wataha Spalonego Liścia bez żadnej otoczki fabularnej, z nudnymi, powtarzalnymi opowiadaniami i partnerstwem po trzech postach, oczywiście.
- Nie przepadam za anime ani tym typowym "smaczkiem", który ono roztacza. Jako grafika postaci jest jeszcze dobrze, ale te wszystkie dziwne imiona i nazwiska i ogólnie sam klimat mi nie leży.
- Szanuję, jeśli na blogu jest logika. To znaczy, że nie występują takie absurdy, jak bycie w kilku miejscach w tym samym czasie, burza śnieżna w lipcu (głównie mówię tu o blogu z realistycznym światem) czy konie strzelające z łuku.
- Szanuję też, jeśli na blogu zwierzęcym patrzy się na to, czy bohaterowie choćby w jakimś stopniu zachowują odwzorowanie do świata realnego. Odwołuję się tu do powyższego przykładu z kopytnym sprawnie strzelającym z łuku, psiakiem walczącym z mieczem w łapie czy byłym kotem domowym zabijającym jelenia - nie oszukujmy się, te zwierzęta nie są przystosowane do takich czynności.
- Jako członek mogę rzec, że umiem się dostosować, jeśli jednak mógłbym wybierać, wolę kierować zwierzęciem. Problemy i perypetie typowo ludzkie szybko mnie nudzą, a świat oczami zwierzaka to zawsze inna perspektywa (chyba że ktoś przebiera człowieka w skórę zwierzęcia i mówi: to wilk).
- Nie lubię akademii, "miast" ani niczego w ten deseń. Wolę otwarte światy.
- Obojętne mi, czy na blogu są arty, czy zdjęcia.
- Lubię jak blog jest wykonany starannie, estetycznie, a dodatki są wyważone i nie oczojebne. W zakładkach cieszą mnie drobne humorystyczne wstawki ;)
Oczywiście, moje preferencje nie wpływają na to, czy przyjmę jakiś blog do oceny - to, że przykładowo nie lubię pisać ludźmi nie oznacza, że będę odrzucać czy krytykować bloga z ludzkimi bohaterami tylko dlatego, że tam są, to by było śmieszne.
Jak wspominać będę jeszcze raz w "Zasadach", uważam że niemożliwa jest całkowita obiektywność w ocenie, tak więc zawsze w recenzji przewinie się moja subiektywna opinia. Nie będę jednak krytykować czegoś, co jest dobrze zrobione, ale mi zwyczajnie nie leży. Mogę o tym wspomnieć, ale na tym koniec.
Jako iż jestem człowiekiem (kotem) kontaktowym, można zadawać mi pytania, zarówno w komentarzach pod postami, jak i zakładkami. Wszystko przeglądam i staram się na bieżąco odpisywać - nie biję za pytania, w końcu kto pyta, nie błądzi ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz